piątek, 28 marca 2008

Cienie na księżycu i przykra słodycz bezsenności.

....
...
....

„ Przyjaźń”

Przyjaźni nić – przecięłaś.
Zdradziłaś mnie, nie wracaj więc!
Treścią słów – zabiłaś mnie…
Splamiłaś mur – rozwalił się.
Zostaniesz na dnie, tak uczono mnie!
Moje łzy – zarażą Cię.
Odbicie Twe – ujrzało mnie.
Jesteś kimś, ale nie dziś…
Zaskocz mnie, a uratuję Cię…
::::::::::............::::::::::

„ Po dniu”

Ciemny mrok – wyłania się.
Szelest drzew – pobudza Cię.
Lekki stuk – niezgrabny ruch.
Autor słów – nieznany już.